Patrzec w twe oczy tylko toba sie zachwycac
Bez Ciebie jak bez tlenu nie moge oddychac
Gdy swiatla gasna oswietlasz droge mego zycia x2

Ile dni trzeba przezyc zeby odnalezc to
Czego szuka kazda dusza by dopelnic swoj los
Ile drog trzeba przejsc by dotrzec wlasnie tam
Znalezc sie u Syjonu bram?
Kazdego ranka zastanawiam sie dlaczego tak jest
Ktos kogo juz nie ma wciaz tak bliski mi jest
A w sercu tylko glucha pustka
A gdzie sens dalszych poszukiwan zyciowego klucza?

Wciaz chce podazac z toba w strone ksiezyca
Patrzec w twe oczy tylko toba sie zachwycac
Bez Ciebie jak bez tlenu nie moge oddychac
Gdy swiatla gasna oswietlasz droge mego zycia x2

Jestem jaki jestem
Nie wiem kim nigdy nie bylem
Przezylem tak jak mialem przezyc wszystkie trudne chwile
Choc bylo ich mnostwo, przez nie czesto zwatpilem
A tych pieknych chwil bylo nie wiem nawet ile
Lecz tyle by kazdy dzien mogl lepszym byc
By najmniejszy drobiazg mowil nam ze warto zyc
By cieszyc sie tym co jest a nie tym co moglo byc
Skad czerpac sile by swoja droga dalej isc?

Wciaz chce podazac z toba w strone ksiezyca
Patrzec w twe oczy tylko toba sie zachwycac
Bez Ciebie jak bez tlenu nie moge oddychac
Gdy swiatla gasna oswietlasz droge mego zycia x2

Kazdy swoja wlasna legenda wciaz kroczy
W ktora strone isc by z tej drogi nie zboczyc?
Czasem milion mysli w glowie sie panoszy
Serce wariuje jakby z piersi chcialo wyskoczyc.
Uslysz moj krzyk kiedy mijam cie milczac
Poczuj moj bol ktory objawia sie cisza
Nic nie zastapi tej ktora byla mi tak blisko
A slowa te dla mnie staly sie modlitwa.

Wciaz chce podazac z toba w strone ksiezyca
Patrzec w twe oczy tylko toba sie zachwycac
Bez Ciebie jak bez tlenu nie moge oddychac
Gdy swiatla gasna oswietlasz droge mego zycia