Dobra chwila, ktora wskaze moj prawdziwy cel,
Poda mi swa dlon i zaprowadzi mnie
latwa droga poprzez cienie, poprzez ludzki gniew

Tam juz bede ja, pokaze swa twarz
Prawdziwy ja

I znowu budze sie, czekam na ten dzien,
To jeszcze nie koniec - ja to wiem,
Za malo mowie slow, ktore maja sens, maja sens
Zabijam w sobie gniew tracac wiare, ze
kiedys cos zmieni takze mnie
Tak malo slysze slow, ktore maja sens, maja sens

Ciagle walcze i wciaz przegrywam, ja
w walce z samym soba nie mam przeciez zadnych szans
Coraz wiecej lez ginie posrod mgly,
jak poskarzyc sie przed soba, ze juz nie mam sil?
Ciagle w sieci klamstw, ktore wije czas
Kto mi wskaze droge ktora trzeba dalej isc?
Wstane jeszcze raz, moze zdarzy sie
w koncu trafie tam, gdzie usnal gniew

Tam juz bede ja, pokaze swa twarz
Prawdziwy ja

I znowu budze sie, czekam na ten dzien,
To jeszcze nie koniec - ja to wiem,
Za malo mowie slow, ktore maja sens, maja sens
Zabijam w sobie gniew tracac wiare, ze
kiedys cos zmieni takze mnie
Tak malo slysze slow, ktore maja sens, maja sens