ze sie nie myje co mi tam
bo lubie smierdziec jak niemyty los

I chociaz mam tak brudny ryj
Nikt nie powie "idz sie myj"
Bo kazdy zdycha zanim powie cos

Znowu smierdze jak szczur
Jak zdechly pies
Nie mylem sie wczoraj i dzis tez
Jak konski gnoj
Podaj mi dlon
A dam ci poczuc ta przepiekna won
Ktora wylatuje z moich ust...
¦mierdze jak szczur

I chociaz mam pedalski fryz
Nie pomoze mi to nic
Ja mydla boje sie tak ze az strach

I chociaz tylu ludzi znam
To nikt nie smierdzi tak jak ja
Ja lubie zapach potu spod swych pach

Znowu smierdze jak szczur
Jak zdechly pies
Nie mylem sie wczoraj i dzis tez
Jak konski gnoj
Podaj mi dlon
A dam ci poczuc ta przepiekna won
Ktora wylatuje z moich ust
Nie mylem sie prawie miesiac juz
¦mierdze jak szczur!

I chociaz mydlo kupie
Nie uzyje go!
Ja mam to wszystko w dupie
Lubie swoja won!

Juz wiesz skad ten smrod
Juz wiesz skad ten smrod
Wiesz skad ten smrod
Skad ten smrod