*on: tys pani wod
ona: pytam wiec ciebie,czy jest im na mych dloniach dobrze
*on: jest,dopoki deszcz ich dotyka...
ona: wiem,ze jestem glupia...
*on: chcialem tylko powiedziec
ona: masz ze mna same udreki
*on: ty przeciez wiesz...
ona: popatrz wschodzi nam tecza

oni: plonie,musimy sie do siebie przyblirzyc
*on: ale jesesmy pieknie przemoczeni

oni: spojrzyj,popatrz teczowa sala
spojrzyj,popatrz teczowy bal
*on: a na tym balu,chyba krol

ona: jestem teczowa rusalka
*on: a kim jestem ja
ona: w twym spojrzeniu slonce mam...
*on: juz niesie mrok
ona: jestem biala roza,tanczmy popatrz sie jak
*on: poki ten taniec trwa
ona: moj ty rycerski rumianku...
*on: mam dobyc miecz
ona: nasz los teraz w swych dloniach masz
*on: zaraz zaczne siec
ona: w twym goracym zapale,czuje teczowa straz
*on: co pachnie bohaterstwem

oni: w gore,wyzej teczowa sala
hopsa,hopsa teczowy bal
*on: dlatego,zebym w tej bajce gral

ona: popatrz,tecza zaczyna znikac
*on: bo przestalo padac
ona: poczulam nagle z milosci strach
*on: to ci sie wydaje,bo przeciez spiewaja ptaki
ona: to wez roze i znajdzmy prog
*on: czy woni nie zatraci
ona: jestem teczowa rusalka
*on: tez pania wod
ona: me oczy sa pelne deszczu i blasku
*on: to wszystko wiem
ona: jestem biala roza

oni: a cale slonce i woda jest w nas
*on: znam stad skrot moja mila

oni: w gore,wyzej teczowa sala
hopsa,hopsa teczowy bal
*on: dlatego wszystko nie jest takie dalekie